Mój 10 kwietnia
Napisz wspomnienie
piątek, 1 kwietnia 2011
Maciej
Spałem dłużej, obudziła mnie mama.
- Maciek, coś straszliwego się dzieje. Podobno prezydent nie żyje.
- ...aaaa, bzdury jakieś opowiadasz....
Zebrałem się, wstałem, zrobiłem kawę, usiadłem do kompa, włączyłem TV - i do dziś nie mogę uwierzyć.
Nowszy post
Starszy post
Strona główna